Skutek zaniedbania przeglądu roweru

Niedawno pisałem o wiosennym przeglądzie roweru, a teraz sam padłem ofiarą zlekceważenia tej ważnej jak się okazuje czynności przed rozpoczęciem sezonu. Jest to zatem odpowiedni czas, aby porozmawiać o bezpieczeństwie jazdy na rowerze.

Pewnie zastanawiacie się, dlaczego wybrałem akurat taki temat na kolejny post na vlogu ? Otóż powód jest banalnie prosty. Skłoniła mnie do tego przygoda jaka zdarzyła mi się kilka dni temu 🙂

W poprzednim poście pisałem, że po kilkumiesięcznym przestoju powinniśmy zrobić przegląd roweru .. i co  … prawda jest taka, że zjadła mnie rutyna i sam zbagatelizowałem fakt, że powinienem taki przegląd zrobić, a efektem tego jest to co widać w poniższej galerii zdjęć.

Jak to się stało ….

Zwykły słoneczny dzień. Jak zwykle rano obowiązki związane z moimi psami, bo oprócz tego, że sam jeżdżę rowerem, jestem hodowcą psów rasy Alaskan Malamute, z którymi często biegam i również jeżdżę rowerem uprawiając bikejoring. Potem inne sprawy, itd.

W końcu wynikła nagła potrzeba wyjazdu do miasta, a więc, co … najszybciej będzie rowerem, ale rower przecież ma coś nie tak z wentylem (tak mi się przynajmniej wydawało). Podpompowałem tylne koło (bo o nim mowa) troszkę, tak aby dojechać do stacji CPN i tam dopompować powietrza do końca ile trzeba. Jakoś dojechałem, ustawiłem rower przy kompresorze i zaczynam pompować. Jest ile trzeba … a więc zabieram się za przednie koło … i nagle „BUUUUUUM”, aż stojący obok Pan, który akurat napełniał zbiorniki paliwem z cysterny obejrzał się z lekka wystraszony … 😀
Ja z lekka zaskoczony tym co się stało, oglądam tylne koło, będąc pewnym, że to uszkodzony wentyl, patrzę, a tu … nie dość, że uszkodzona (w sensie pęknięta) dętka, to jeszcze w miejscu jej pęknięcia uszkodzeniu uległa felga tylnego koła (co widać na zdjęciu w galerii poniżej). Dobrze że w czasie tej awarii nie jechałem rowerem, bo na pewno leżałbym na drodze jak dłuuugi i uszkodzony byłby nie tylko rower, ale także i ja sam.

Drodzy rowerzyści …. wniosek z tej opowieści jest jeden. Przegląd techniczny naszego jednośladu należy przeprowadzać bezwarunkowo i zawsze po zimowej przerwie, niezależnie od tego jak bardzo jesteśmy pewni, że na pewno z naszym rowerem jest wszystko w porządku. Jak widać pozory mylą … chcecie jeździć i być bezpieczni, róbcie przeglądy rowerów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *